28 października 2020

[BLOG 00031] In Noctem



In Noctem


autor: Sayuri Shirai; Kyōko

Po każdej wojnie nowe porządki w świecie są oczywistością. Jak wiadomo – historię piszą zwycięzcy. A co z tymi, którzy nie wpasowują się w nowe realia? Mogą albo zaakceptować fakt, że zostaną usunięci w cień, albo walczyć o swoją pozycję.

Draco Malfoy stoi przed nie lada wyzwaniem, kiedy po wojnie musi nauczyć się funkcjonować w zmienionym świecie czarodziejów. Jaką drogą będzie podążał?

I jaką rolę do odegrania w tej historii będzie miała Hermiona, która nadal zmaga się z widmem przeszłości?

 

publikacja postów: przynajmniej 1 post w miesiącu


Nowe posty | Rozdział II | Rozdział III | Rozdział IV | Rozdział VI


Recenzje | |


Liczba ocen: - 0 -

Średnia ocena bloga: - 0 -

8 komentarzy:

  1. https://in-noctem-dramione.blogspot.com/
    Rozdział II
    Sayuri Shirai i Kyōko

    Nawet nie zauważył, że się obudziła. Patrzyła na niego zaszklonymi oczami, a ten grymas na jej twarzy chyba miał oznaczać uśmiech. Z trudem go odwzajemnił.
    – Dlaczego nie zawołałaś ojca albo mnie, matko? – wyszeptał.
    – Lucjusz mówił, że to ważne zebranie. – Wyraźnie walczyła o zachowanie spokojnego wyrazu twarzy. Próbowała usiąść, ale nagle zadrżała i syknęła z bólu. – To nic…
    – Nie powinnaś się przemęczać. – Wyciągnął z szuflady szafki nocnej wywar przygotowany przez uzdrowicieli. – Wypij to, proszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. https://in-noctem-dramione.blogspot.com/
    Rozdział III
    Sayuri Shirai i Kyōko

    Uwolnić szlamy? – wydukał.
    – Chwytliwy tytuł, nie? – Teodor wyglądał na cholernie dumnego z siebie. Jakby osiągnął niewyobrażalny sukces. – Wyobrażasz sobie, jaką zdobędę poczytność?
    – Zamkną cię w Azkabanie…
    – Nie odważą się! Wiesz, jako dziennikarz mam trochę większą swobodę wypowiedzi. Zresztą przeczytaj, to zrozumiesz, dlaczego się nie boję.

    OdpowiedzUsuń
  3. https://in-noctem-dramione.blogspot.com/
    Rozdział IV
    Sayuri Shirai i Kyōko

    – Co oni tutaj robią?!
    Jej głos drżał, ale domyślił się, że nie z powodu strachu tylko nieopisanego gniewu.
    Zerknął na Teodora. Salazarze! Na pewno nie wypadało mu parskać śmiechem w takich okolicznościach, ale… no naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  4. https://in-noctem-dramione.blogspot.com/
    Rozdział VI
    Sayuri Shirai i Kyōko

    – Przemyślałaś moje słowa, Granger?

    Przygryzła wargę i w myślach policzyła do trzech.

    – Powinniśmy patrolować korytarze, a to można robić w ciszy – powiedziała spokojnym tonem. – Jeżeli nie zauważysz niczego podejrzanego, nie ma potrzeby się odzywać.

    Nie usłyszała za plecami choćby jednego dźwięku, więc chyba przyznał jej rację. Dobre i tyle. Tak, to naprawdę wspaniałe, że zamiast spać, biegała po zamku z człowiekiem, którego przez lata postrzegała jako najgorszego wroga. Teraz zresztą niewiele się zmieniło w tej materii.

    OdpowiedzUsuń