Akuma i Czarno-Biały Katalog zapraszają do przeczytania nowego rozdziału na blogu:
Spotkali się w umówionym miejscu, chociaż nie wszyscy. Brakowało Davida. Stali w trójkę przed “budynkiem”, bez słowa patrząc na niego.
— Czyżby stchórzył. -Zaśmiał się Oscar, komentując nieobecność bruneta.
— Wcale nie stchórzyłem! - Nagle za sobą usłyszeli głos Davida, który podbiegł do nich.
— No tak, jak zwykle się spóźniłeś. - Skomentowała Alice, przewracając oczami. Wysoki brunet wyprostował się, próbując opanować swój oddech.
— A ty jak zwykle się czepiasz. - David wiedział, że reszta miała rację, jednak miał wrażenie, że nie rozumieli jego sytuacji. Każde jego wyjście z nimi wiązało się z godzinami wyjaśnień i zapewnień, że nic mu nie będzie, a tym razem sam nie był pewien, czy zbliżając się do tych robotów nie straci życia.
przeczytaj więcej: story-of-fnaf.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz