Przeniewierca
autor: Sharona
Hinata spojrzała na bezksiężycowe niebo, zanurzone w ciemności tak absolutnej, że można było zobaczyć fragmenty Drogi Mlecznej. W oddali migotało mnóstwo gwiazd. Perłowe oczy rozszerzyły się na ten obraz. Poczuła łzy prawdziwego wzruszenia w kącikach oczu, ponieważ nie pamiętała, żeby widziała wcześniej takie piękno.
Hinata została wcielona siłą do Akatsuki i przeżyła koszmar.
Dopiero w zamknięciu odkryła prawdziwą wolność.
publikacja postów: przynajmniej 1 post w miesiącu
Nowe posty
Rozdział 10 | Rozdział 11 | Igrająca z Ogniem - miniaturka | Rozdział 12 | Rozdział 13
Recenzje
|
Liczba ocen: - 0 -
Średnia ocena bloga: - 0 -
Nowy post:
OdpowiedzUsuńPrzeniewierca
https://przeniewierca.blogspot.com/2020/09/rozdzia-10.html
Rozdział 10
Sharona
– Zachowujesz się jak dziecko... Zastanawiam się, czy nie powinienem zabrać ci sake – powiedział Itachi.
– Jak miałbym się zachowywać inaczej? – odpowiedział Deidara. – Pewnie nie dożyję trzydziestki, a może nawet dwudziestki. Tyle śmierci, które spowodowałem... W wieku trzynastu lat stałem się terrorystą, płatnym zabójcą. Nie oczekuj ode mnie, że po takich wydarzeniach będę normalny. Zachowując się jak dziecko, odbijam sobie w ten sposób moje dzieciństwo...
Informacja o nowym rozdziale pojawi się we wtorek 22 września.
UsuńNowy post:
OdpowiedzUsuńPrzeniewierca
http://przeniewierca.blogspot.com/2020/10/rozdzia-11.html
Rozdział 11
Sharona
Cichy, nierówny stukot jego kroków niósł się po ścianach kwatery. Deidara słaniał się na nogach. Z płaszcza mężczyzny zostały jedynie strzępy, a jego bluzka była cała we krwi.
– Gdzie Itachi? – spytała Hinata łamiącym się głosem. – Gdzie on jest? Proszę powiedz mi, że nie… – Nie dokończyła zdania, zasłoniła usta i zdusiła szloch. Spazm targnął jej ciałem. Była zaskoczona tą reakcją. Nie spodziewała się, że brak widoku Itachiego może doprowadzić ją do tak skrajnych emocji.
Informacja pojawi się we wtorek, 6 października.
UsuńPrzeniewierca
OdpowiedzUsuńhttps://przeniewierca.blogspot.com
Igrająca z Ogniem - miniaturka
Sharona
Był w niej ogień, który na początku tlił się lekko, aby później zmienić się w pożar. Nie wiedziała, że mogła się przy tym poparzyć.
Informacja pojawi się 21 października
Usuńhttps://czarno-bialy-katalog.blogspot.com/2020/09/blog-0004-przeniewierca.html?showComment=1600426679998#c7640261880675198977
OdpowiedzUsuńPrzeniewierca
https://przeniewierca.blogspot.com
Rozdział 12
Sharona
– Oszukał mnie, że jest kotem – przerwał jej. – Miał uszy i ogon, to pomyślałem sobie, że jest jakiś zmutowany albo że spadł nie na cztery łapy tylko na twarz.
Hinata zaśmiała się. Nie spodziewała się takiego opisywania Uchihy.
– Oszukał?
– Sztuczny ogon i uszy, rozumiesz to, miau? Okazało się, że ścigał koty.
Nie potrafiła sobie wyobrazić mężczyzny w takim przebraniu. Zapewne wyglądałby uroczo.
– W sensie polował?
– Gorzej – odparł. – Itachi zbierał odciski łap. Od małego był znany w naszej Wiosce. Straszono nim każdego małego kotka. Łapy to dla nas świętość.
– Och, nie wiedziałam, że Itachi–kun był taki… takim urwisem.
Informacja pojawi się 7go listopada
UsuńPrzeniewierca
OdpowiedzUsuńhttps://przeniewierca.blogspot.com
Rozdział 13
Sharona
– Jesteście Akatsuki, nie pozwolę wam uciec. Przyrzekam na swoje imię, Nii Yugito z Wioski Ukrytej w Chmurah, że was zabiję! – Kobieta uniosła kącik ust do góry.
– Zabijesz mnie? Wkurzają mnie takie żarty! To ja zabije ich wszystkich! – Machną ręką nie tylko na drużynę z Kumogakure, ale też na innych członków Akatsuki.
– Uspokój się, Hidan – odpowiedział Itachi. – Rozkazy są najważniejsze.
– Zrobię tu rzeź. Dla mojego Pana – powiedział podekscytowany. – Ale najpierw się pomodlę. – Wziął do ręki medalik ze znakiem Jashina.
– Nie możesz sobie tego przełożyć? Chcemy walczyć – odezwał się shinobi.
– Nie! Przykazania są jasne – odpowiedział Hidan i zmrużył oczy.
– Błagaj swojego boga o szybką śmierć – rzuciła Yugito. Niebieska, płonącą chakra wydostała się z ciała kobiety.
Hidan prychnął. Pod nosem wymówił modlitwę, po czym ucałował medalik.
– Niewierni zaznają złości Jashina.
Informacja pojawi się 23 listopada
UsuńPrzeniewierca
OdpowiedzUsuńhttps://przeniewierca.blogspot.com
Rozdział 14
Sharona
– Czujesz się już lepiej? – spytała, gdy odeszła od łóżka Itachiego.
– Lepiej – odpowiedział słabym głosem. – Dziękuję, że pytasz.
– Muszę wiedzieć, czy moje leczenie daje pozytywne skutki.
– Rozwinęłaś swoje umiejętności. Jestem pewien, że czytasz po nocach książki medyczne. – Zaśmiał się słabo. – Powinnaś odpocząć.
– Dlaczego ze mną rozmawiasz? Przecież wykonałeś zadanie, sprowadziłeś mnie do organizacji – odpowiedziała z urazą. – Miałam cię za innego człowieka… Myślałam, że ludzkie życie jest dla ciebie ważne.
– Posłuchaj…
– Jesteś niegodziwy. – Głos Hinaty był tak cichy, że nawet ona ledwo go słyszała, ale to wystarczyło, aby Itachi zamilkł. – M–myślałam, że jesteśmy tutaj w dobrym celu, ale myliłam się.
Informacja pojawi się 12 grudnia
UsuńPrzeniewierca
OdpowiedzUsuńhttps://przeniewierca.blogspot.com
Rozdział 19 - ostatni
Sharona
Zauważyła Itachiego. Był zaledwie dwadzieścia kilometrów od niej, ale jego punkty tanketsu były ledwo widocznej albo lewo żył, albo był martwy i z jego ciała uciekała chakra.
Przyśpieszyła.
Hinata nawet nie starała się wyglądać na pewną, gdy cały jej świat legną w gruzach.
Upadła na kolana i rozpłakała się.
Itachi wyglądał jak trup. Blady, cały zakrwawiony, z licznymi złamaniami i rozcięciami. W nogi miał powbijane kunaie. Miał tak dużo ran, że nawet nie wiedziała, od czego zacząć, co miała zrobić? Co leczyć najpierw.
Dotknęła go lekko. Był tak cholernie zimny.